Córka kapitana

Wcześnie rano obudził mnie bęben. Poszedłem na miejsce zbiórki. W pobliżu szubienicy zbudowano już tłumy Pugaczowa, gdzie wczorajsze ofiary wciąż wisiały. Kozacy jechali, żołnierze pod bronią. Trzepotanie banerów. Kilka broni, między którymi rozpoznałem naszą, zostały umieszczone na wagonach kempingowych. Wszyscy mieszkańcy byli tam., czekając na oszusta. Na werandzie domu komendanta Kozak trzymał pod uzdą pięknego białego kirgiskiego konia. Przeszukałem oczy komendanta. Został nieco przeniesiony na bok i przykryty matą.. W końcu Pugaczow wyszedł z baldachimu. Ludzie zdjęli czapki. Pugaczow zatrzymał się na ganku i przywitał wszystkich. Jeden ze starszych podał mu torbę miedzianych pieniędzy, i zaczął wrzucać je do garści. Ludzie krzyczący rzucili się, by je podnieść, a sprawa nie była bez obrażeń. Pugaczow był otoczony przez głównych wspólników. Pomiędzy nimi stał Shvabrin. Nasze oczy się spotkały; w moim czytał pogardę, i odwrócił się z wyrazem szczerego gniewu i kpiny. Pugaczow, widząc mnie w tłumie, Skinął głową i zawołał mnie. „Słuchajcie, - powiedział do mnie:. - Idź teraz do Orenburga i obwieść ode mnie gubernatora i wszystkich generałów, więc oczekują ode mnie miejsca za tydzień. Zachęć ich, aby spotkali się z mną z dziecinną miłością i posłuszeństwem; nie unikając ich okrutnej egzekucji. szczęśliwy sposób, Twój honor!„Potem zwrócił się do ludzi i powiedział, wskazując na mopa: "Tutaj jesteś, Dzieci, nowy dowódca: słuchajcie go we wszystkim, i jest odpowiedzialny za mnie i za fortecę ”. Z przerażeniem usłyszałem te słowa: Shvabrin został głową fortecy; Marya Iwanowna pozostała w jego mocy! Chrystus, co się z nią stanie! Pugaczow zszedł z ganku. Został zawiedziony przez konia. Szybko wskoczył na siodło., bez czekania na Kozaków, który chciał go posadzić.
W tej chwili z tłumu ludzi, Widzieć, zrobiłem mojego Savelicha, idzie do Pugaczowa i daje mu kartkę papieru. Nie mogłem myśleć, co z tego wyniknie. "Co to jest?„- zapytał Pugaczow ważne. "Czytać, więc proszę zobaczyć „, - odpowiedział Savelich. Pugaczow wziął gazetę i badał ją przez długi czas z wyraźnym wyrazem twarzy. „Co piszesz tak subtelnie? - powiedział w końcu. - Nasze jasne oczy niczego tu nie dostrzegają.. Gdzie jest mój główny sekretarz?»
Młody człowiek w cielesnym mundurze zwinnie podbiegł do Pugaczowa. Czytać na głos, - powiedział oszust, dając mu papier. Byłem bardzo ciekawy, aby się dowiedzieć, co mój wujek postanowił napisać do Pugaczowa. Sekretarz generalny zaczął głośno czytać w magazynach następujące informacje:
„Dwa szlafroki, perkal i jedwabne paski, za sześć rubli ”.
- Co to znaczy? - Powiedziałem,, marszcząc brwi, Pugaczow.
- Polecenie czytaj więcej, - odpowiedział spokojnie Savelich.
Ober Sekretarz kontynuował:
„Tunika z delikatnego zielonego materiału za siedem rubli.
Białe spodnie z tkaniny za pięć rubli.
Dwanaście zwykłych lnianych koszulek z mankietami dziesięciu rubli.
Grabarz z naczyniami na herbatę za dwa i pół rubla… »
- Co za kłamstwo? - przerwał Pugaczow. - Co mnie obchodzi piwnice i spodnie z mankietami?
Savelich chrząknął i zaczął wyjaśniać. "To, ojciec, proszę zobaczyć, reestr barskomu dobru, skradziony przez złoczyńców ... ”
- Jakie czarne charaktery? - zapytał groźnie Pugaczow.
- Winić: wzmiankowany, - odpowiedział Savelich. - Złoczyńcy nie są złoczyńcami, i twoi faceci grzebali o tak. Nie gniewaj się: koń i cztery nogi tak potykają się. Pokaż już przeczytane.
- przeczytaj, - powiedział Pugaczow. Sekretarz kontynuował:
„Koc perkalski, kolejna tafta na papierze bawełnianym - cztery ruble.
Futro z lisa, pokryte szkarłatną ratiną, 40 ruble.
Kolejny płaszcz z owczej królika, obdarzył cię miłosierdziem w gospodzie, 15 ruble ”.
- Oto co jeszcze! Płakał Pugaczow, migające oczy ognia.
wyznaję, Przestraszyłem się o mojego biednego wuja. Chciał zacząć wyjaśniać jeszcze raz., ale Pugaczow mu przerwał: „Jak śmiesz wspinać się do mnie z takimi drobiazgami? Krzyknął, chwytając papier z rąk sekretarki i rzucając go w twarz Savelicha. - Głupi starzec! Zostali obrabowani: co za katastrofa? Tak, musisz, stary chrząknięcie, Bóg na zawsze módl się za mnie, tak, za moich chłopaków, że ty i twój pan nie wiszycie tutaj razem z moimi nieposłusznymi ... Zając z owczej skóry! Ya-te dam zayachiy tulup! Tak wiesz, że rozkazuję wam rozerwać żywą skórę na kożuchach?»
- Jak sobie życzysz, - odpowiedział Savelich;- i jestem osobą związaną i muszę odpowiadać za panowanie pożytku.
Pugaczow był, to jest widoczne, w przypływie hojności.
Odwrócił się i odjechał, bez słowa. Mop i brygadziści poszli za nim. Gang wyszedł z fortecy w porządku. Ludzie poszli zobaczyć Pugaczowa. Zostałem na placu sam z Savelich. Wujek trzymał rejestr w dłoniach i patrzył na niego z głębokim żalem.
Widząc moją dobrą umowę z Pugaczowem, pomyślał, aby użyć go na korzyść; ale mądra intencja zawiodła. Zacząłem go skarcić za niewłaściwy zapał i nie mogłem powstrzymać śmiechu. "Śmiech, monsieur, - odpowiedział Savelich;- śmiech; i jak będziemy musieli ponownie uruchomić całą farmę, więc zobaczmy, czy to będzie śmieszne ”.
Pospieszyłem do domu księdza, by zobaczyć Maryę Iwanownę. Facet spotkał mnie ze smutnymi wiadomościami. W nocy Maria Iwanowna otworzyła silną gorączkę. Leżała nieprzytomna i oszalała. Łup wprowadził mnie do swojego pokoju. Poszedłem cicho do jej łóżka. Uderzyła mnie zmiana jej twarzy. Pacjent mnie nie poznał. Długo stałem przed nią, nie słuchając żadnego z ojców gerasim, nie jego dobra żona, że, wydaje się, Byłem pocieszony. Martwiły mnie ponure myśli. Słaba kondycja, bezbronne sieroty, pozostawiony pośród złych buntowników, przerażała mnie własna bezsilność. Schwabrin, Mop przede wszystkim dręczył moją wyobraźnię. Okryty mocą oszusta, prowadząc w fortecy, tam, gdzie pozostała nieszczęsna dziewczyna - niewinny przedmiot jego nienawiści, mógł decydować o wszystkim. Co ja zrobiłem? Jak jej pomóc? Jak uwolnić się z rąk złoczyńcy? Pozostało jedno lekarstwo: Postanowiłem pojechać do Orenburga o tej samej godzinie, w celu przyspieszenia wyzwolenia twierdzy Belogorsk i, jeśli to możliwe, przyczynienia się do tego. Pożegnałem się z księdzem i Akuliną Pamfilovną, z pasją powierzając jej to, który już szanowałem przez moją żonę. Wziąłem rękę biednej dziewczyny i pocałowałem ją, podlewanie łez. "Pożegnanie, - uderzył mnie powiedział, widząc mnie;- do widzenia, Petr ANDREIĆ. Może zobaczymy się w najlepszym momencie.. Nie zapomnij o nas i pisz do nas częściej. Biedna Marya Iwanowna, oprócz ciebie, teraz nie ma pocieszenia, bez patrona ”.
Jadąc na plac, zatrzymałem się na minutę, spojrzał na szubienicę, ukłonił się jej, opuścił fortecę i poszedł drogą Orenburg, a następnie Savelich, który dotrzymał mi kroku.
szedłem, zaabsorbowany, kiedy usłyszał za sobą stukot konia. Rozejrzał się dookoła; Widzieć: Kozak skacze z fortecy, trzymając konia Baszkirów w lejcach i robiąc mi znaki z daleka. Zatrzymałem się i wkrótce poznałem nasz skład. to, skakać, zsiadł z konia i powiedział, dając mi wodze innej: "Twój honor! Nasz ojciec daje ci konia i futro z ramienia (do siodła przywiązano kożuch). tak, - powiedział jąkający się oficer, - faworyzuje cię ... połowę pieniędzy ... tak, tak przy okazji, straciłem je; wybacz szczodrze ». Savelich spojrzał na niego krzywo i chrząknął: "Zgubiłem drogę! A co grzechotacie na piersi?? nadmierny!„-” Na mojej piersi jest coś grzechotającego? - sprzeciwił się oficerowi, w ogóle się nie krępuj. "Niech Bóg będzie z tobą.", staruszka! Uderza uzdę, nie pół pół ”. "Dobry.", - Powiedziałem, przerywanie kłótni. "Dziękuję za to.", kto Cię przysłał; spróbuj złapać zdezorientowaną połówkę w drodze powrotnej i weź ją na wódkę ”. - "Bardzo wdzięczny, Twój honor, - odpowiedział, obracając konia;- na zawsze będę modlić się za ciebie za Boga ”. Tymi słowami cofnął się, trzymając jedną rękę na piersi, i minutę później zniknął z pola widzenia.
Włożyłem kożuch i usiadłem okrakiem, posadził za nim Savelyicha. „Tu zobaczysz, monsieur, - powiedział starzec, - że nie bez powodu złożyłem oszustwo oszustowi: złodziej zawstydził się, chociaż chudy nagi płaszcz Baszkira i kożuch nie są warte nawet połowy tego, co oni, oszuści, ukradli nam, i to, że sam do niego raczyłeś; tak, nadal się przydają, a z psem do szaleństwa nawet strzęp wełny ”.
Rozdział X: Oblężenie miasta
Zajmujące łąki i góry,
Z góry, jak orzeł, rzucił okiem na miasto.
Za obozem kazano zbudować peal
i, chowając się w nim peruns, przyjdź na noc pod grad. *
Heraskov.

Zbliżamy się do Orenburga, widzieliśmy tłum ogolonych głów, z osobami, zniekształcone szczypce kata. Pracowali w pobliżu fortyfikacji, pod nadzorem osób niepełnosprawnych w garnizonie. Inni przewozili śmieci w wozach, wypełnianie rowu; inni wykopali ziemię łopatami; murarze wciągnęli cegłę do szybu i naprawili mur miejski. Przy bramie strażnicy nas zatrzymali i zażądali paszportów. Jak szybko sierżant usłyszał, że pochodzę z twierdzy Belogorsk, zaprowadził mnie prosto do domu generała.
Znalazłem go w ogrodzie. Obejrzał jabłonie, nagi oddech jesieni, i przy pomocy starego ogrodnika ostrożnie owinął je ciepłą słomą. Jego twarz była spokojna, zdrowie i dobra natura. Był dla mnie zachwycony i zaczął pytać o straszne incydenty., przez którego byłem świadkiem. Powiedziałem mu wszystko. Starzec słuchał mnie z uwagą, a tymczasem odcinał suche gałęzie. „Biedny Mironow! - powiedział, kiedy skończyłem swoją smutną historię. - Przepraszam za niego: był dobrym oficerem. A Madame Mironov była dobrą damą i grzybami solnymi mayisteritsa! A co z Maszą, Córka kapitana?"Odpowiedziałam, że pozostała w fortecy w ramionach. "Księżyc, miesiąc, miesiąc! - zauważył generał. - To jest złe, bardzo źle. Nie można polegać na dyscyplinie rabusiów.
Co stanie się z biedną dziewczyną?"Odpowiedziałam, że twierdza Belogorsk nie jest daleko i że, prawdopodobnie, Jego Ekscelencja nie spóźni się z wysłaniem armii, by uwolnić biednych mieszkańców. Generał pokręcił głową z niedowierzaniem. „Zobaczymy, wyglądać, - powiedział. - Nadal mamy czas o tym rozmawiać.. Proszę, przyjdź do mnie na filiżankę herbaty: Dzisiaj będę miał radę wojskową. Możesz podać nam właściwe informacje o próżniaku Pugaczowie i jego armii. Teraz idź i odpocznij ”..
Poszedłem do mieszkania, przydzielony mi, gdzie Savelich już gościł, i nie mogłem się doczekać wyznaczonego czasu. Czytelnik łatwo sobie wyobrazić, że nie przyszedłem do rady, kto powinien mieć taki wpływ na mój los. O wyznaczonej godzinie byłem już z generałem.
Znalazłem go * jednego z urzędników miasta, pamiętam, Dyrektor Celny, gruby i rumiany starzec w oku kaftana. Zaczął mnie pytać o los Iwana Kuźmicza., który nazwał ojcem chrzestnym, i często przerywałem mowę dodatkowymi pytaniami i uwagami moralizującymi, kto, jeśli nie potępiliby w nim człowieka znającego się na sztuce wojskowej, przynajmniej wykazywali ostrość i naturalny umysł. Tymczasem zgromadzili się inni goście. Między nimi, oprócz samego generała, nie było ani jednego wojskowego. Kiedy wszyscy usiedli i rozdali wszystkim filiżankę herbaty, ogólny zarys bardzo jasno i wyczerpująco, o co chodziło: "Teraz, panowie, - ciągnął, - do ustalenia, jak postępujemy przeciwko buntownikom: obraźliwie lub defensywnie? Każda z tych metod ma swoje zalety i wady.. Działania ofensywne stanowią większą nadzieję na wczesną eksterminację wroga; akcja obronna jest bardziej prawdziwa i bezpieczna ... Więc, zacznijmy zbierać głosy legalnie, to znaczy, począwszy od najmłodszych w randze. Mr. Ensign! - ciągnął, zwracając się do mnie. „Wyjaśnij nam swoją opinię.”.
Wstałem i, krótko mówiąc, najpierw opisując Pugaczowa i jego gang, powiedział tak, oszust tej metody nie mógł się oprzeć właściwej broni.
Moja opinia została zaakceptowana przez urzędników z wyraźną złośliwością. Widzieli w nim lekkomyślność i zuchwałość młodego człowieka. Zrzęk róży, i wyraźnie usłyszałem to słowo: żółtodziób, wypowiedziane przez kogoś w tonie niskim. Generał zwrócił się do mnie i powiedział z uśmiechem: „Panie chorąży! Pierwsze głosy w radach wojskowych są zwykle oddawane za ruchami ofensywnymi; jest to porządek prawny. Teraz kontynuujmy zbieranie głosów. Pan radca kolegium! powiedz nam swoją opinię!»
Starzec w kombinezonie kaftan pospiesznie skończył trzeci puchar, znacznie rozcieńczony rumem, i odpowiedział generałowi: "Myślę, Ekscelencjo, nie powinno to działać obraźliwie, ani defensywnie ”.
- Jak to, Pan radca kolegium? - sprzeciwił się zdumionemu generałowi. - Nie ma innej taktyki: ruch obronny lub ofensywny ...
- Ekscelencjo,, przekupić.
- ehehehe! twoja opinia jest bardzo ostrożna. Taktyki przekupstwa są dozwolone, a my skorzystamy z twojej rady. Będzie można obiecać za głowę próżniaka ... siedemdziesiąt rubli, a nawet sto ... z tajnej kwoty ...
- I wtedy, - przerwane przez dyrektora celnego, - bądź ja kirgiskim baranem, nie doradca w college'u, jeśli ci złodzieje nie dadzą nam swojego wodza, związana dłoń i stopa.
- Pomyślimy o tym i porozmawiamy o tym., - odpowiedział generał. - W każdym razie należy jednak podjąć środki wojskowe.. Pan, oddaj swój głos zgodnie z prawem.
Wszystkie opinie były paskudne. Wszyscy urzędnicy mówili o zawodności żołnierzy, o niewierności powodzenia, o ostrożności i tym podobnych. Wszyscy myśleli, że rozsądnie jest pozostać pod osłoną broni, za silną kamienną ścianą, zamiast na otwartym polu, aby doświadczyć szczęścia broni. Wreszcie generał, po wysłuchaniu wszystkich opinii, strząsnął popiół z tuby i wygłosił następującą mowę:
- Moi władcy! powinienem cię ogłosić, ze swojej strony całkowicie zgadzam się z opinią pana chorąży: ponieważ opinia ta oparta jest na wszystkich zasadach taktyki dźwiękowej, który zawsze woli ruchy obronne.
Potem zatrzymał się i zaczął napełniać fajkę. Moja próżność zatriumfowała. Spojrzałem z dumą na urzędników, którzy szeptali między sobą z wyrazem niezadowolenia i niepokoju.
- ale, moi władcy, - ciągnął, zwalnianie, wraz z głębokim westchnieniem, gęsty strumień dymu tytoniowego, - Nie mam odwagi przyjąć na siebie tak wielkiej odpowiedzialności, jeśli chodzi o bezpieczeństwo prowincji powierzonych mi przez jej cesarski majestat, mój najbardziej łaskawy władca. więc, Zgadzam się większością głosów, który zdecydował, co jest najbardziej ostrożnym i bezpieczniejszym w mieście, jeśli można spodziewać się oblężenia, oraz wrogie ataki artylerii i (będzie możliwe) wycieczki - refleksja.
Urzędnicy z kolei patrzyli na mnie kpiąco. Deska rozpadła się. Nie mogłem nie żałować słabości czcigodnego wojownika, który, wbrew własnemu przekonaniu, postanowił podążać za opiniami ludzi nieświadomych i niedoświadczonych.
Kilka dni po tej słynnej radzie, dowiedzieliśmy się, ten Pugaczow, zgodnie z obietnicą, zbliżył się do Orenburga. Z wysokości muru miasta zobaczyłem armię rebeliantów. Wydaje mi się, że ich liczba wzrosła dziesięciokrotnie od ostatniego ataku, dla którego byłem świadkiem. Była z nimi artyleria., wzięty przez Pugaczowa w małych fortecach, oni już podbili. Pamiętając decyzję rady, Przewidziałem długoterminowe uwięzienie w murach Orenburga i prawie płakałem z frustracji.
Nie będę opisywać oblężenia Orenburga, który należy do historii, nie notatki rodzinne. Powiem krótko, że oblężenie z powodu zaniedbania władz lokalnych było śmiertelne dla mieszkańców, którzy cierpieli głód i wszelkiego rodzaju nieszczęścia. Można sobie łatwo wyobrazić, życie w Orenburgu było najbardziej nie do zniesienia. Wszyscy z desperacją czekali na decyzję dotyczącą swojego losu.; wszyscy jęczeli z powodu wysokich kosztów, co było naprawdę okropne. Mieszkańcy przyzwyczajeni do rdzeni, poleciał na ich podwórko; nawet ataki Pugaczowa nie wzbudziły ogólnej ciekawości. Umieram z nudów. czas przeszły. Nie otrzymałem listów z twierdzy Belogorsk. Wszystkie drogi zostały odcięte.
Oddzielenie od Marii Iwanowna stało się dla mnie nie do zniesienia. Dręczyło mnie nieznane jej losu. Moją jedyną rozrywką była jazda konna. Dzięki łasce Pugaczowa, miałem dobrego konia, z którym dzielił się skąpym jedzeniem i na co codziennie wyjeżdżałem z miasta, aby strzelać z jeźdźcami Pugaczowa. W tych strzelaninach przewaga była zwykle po stronie złoczyńców, dobrze dokarmiony, pijany i zdrowy. Chuda kawaleria miejska nie mogła ich pokonać. Czasami nasza głodna piechota wchodziła na pole; ale głębokość śniegu uniemożliwiła jej skuteczne działanie przeciwko rozproszonym jeźdźcom. Artyleria na próżno grzmiała z wysokości szybu, a na polu utknąłem i nie ruszyłem się z powodu wyczerpania koni. Taki był obraz naszych operacji wojskowych.! I tak urzędnicy Orenburga nazywali ostrożność i rozwagę!
Pewnego dnia, kiedy udało nam się jakoś rozproszyć i przepędzić dość gęsty tłum, Wpadłem na Kozaka, pozostają w tyle za swoimi towarzyszami; Byłem gotowy uderzyć go moją turecką szablą, kiedy nagle zdjął kapelusz i wrzasnął: „Welcome, Petr ANDREIĆ! Jak bóg lituje się nad tobą?»
Spojrzałem i rozpoznałem naszą drużynę. Byłam z niego niesamowicie szczęśliwa. "Dzień dobry, Maksimych, - Powiedziałem mu,. - Ile czasu minęło od Belogorskaya?»
- Niedawno, Ojciec Piotr Andriejewicz; właśnie wróciłem wczoraj. Mam dla ciebie list.
- Gdzie to jest? Płakałam, wszystko się rozpala.
- Ze mną, - odpowiedział Maksimych, kładąc rękę za biustem. - Obiecałem, że Broadsword w jakiś sposób dostarczy ci. - Potem podał mi złożony kawałek papieru i natychmiast odjechał. Rozłożyłem go i z niepokojem przeczytałem następujące wiersze:
„Bóg był zadowolony, że nagle pozbawił mnie ojca i matki: Nie mam krewnych na ziemi, żadnych patronów. Biegnę do ciebie, wiedząc,, że zawsze życzałeś mi dobrze i że jesteś gotów pomóc każdej osobie. Modlić się do Boga, aby ten list jakoś do ciebie dotarł! Maksimych obiecał ci je dostarczyć. Pałasz również usłyszał od Maksimycha, że często widzi cię z daleka od ataków i że w ogóle nie dbasz o siebie i nie myślisz o nich, którzy modlą się za was łzami Boga. Byłem chory przez długi czas; i kiedy wyzdrowieje, Aleksiej Iwanowicz, który dowodzi nami w miejsce zmarłego ojca, zmusił ojca Gerasima, aby mi go dał, zastraszanie Pugaczowa. Mieszkam w naszym domu pod strażą. Aleksiej Iwanowicz zmusza mnie do poślubienia go. On mówi, które uratowały mi życie, ponieważ ukrył oszustwo Akuliny Pamfilovnej, kto powiedział złoczyńcom, jakbym była jej siostrzenicą. I łatwiej byłoby mi umrzeć, zamiast zostać żoną takiej osoby, czym jest Aleksiej Iwanowicz. Traktuje mnie bardzo okrutnie i grozi, jeśli nie zmienię zdania i się nie zgadzam, następnie zabierz mnie do obozowego złoczyńcy, a z tobą będzie taki sam, co słychać u Lizavety Kharlovej *. Poprosiłem Aleksieja Iwanowicza, aby pozwolił mi pomyśleć. Zgodził się czekać kolejne trzy dni; a jeśli za trzy dni nie wyjdę za niego, więc nie będzie litości. Ojciec Piotr Andreich! jesteś moim jedynym patronem; bronić mnie biednie. Poproś generała i wszystkich dowódców o jak najszybsze przesłanie nam kursu i przyjdź sam, Jeśli możesz.
Pozostaję pokorną, biedną sierotą
Marya Mironova.
Po przeczytaniu tego listu, prawie straciłem rozum. Wyruszyłem do miasta, oszczędzając bezlitosnego konia bez litości. Po drodze wymyśliłem oba te sposoby na uratowanie biednej dziewczyny i nie mogłem niczego wymyślić. Skakać do miasta, Poszedłem prosto do generała i wpadłem na niego.
Generał chodził po pokoju, palący fajkę z pianki. Widząc mnie, zatrzymał się. prawdopodobnie, mój rodzaj go uderzył; dokładnie zapytał o przyczynę mojego pośpiesznego przyjazdu.
- Ekscelencjo,, - Powiedziałem mu,, - biegnę do ciebie, co do mojego ojca; Na litość Boską, nie odrzucajcie mojej prośby: chodzi o szczęście mojego życia.
- Co to jest, ojciec? - zapytał zdumiony starzec. - Co mogę dla ciebie zrobić? mówić.
- Ekscelencjo,, każ mi wziąć kompanię żołnierzy i pięćdziesiąt Kozaków i pozwól mi oczyścić fortecę Belogorsk.
Generał spojrzał na mnie uważnie, myślący, prawdopodobnie, jestem szalony (w którym prawie się nie myliłem).
- Jak go? Wyczyść twierdzę Belogorsk? - powiedział w końcu.
- Gwarantuję ci sukces, - odpowiedziałem żarliwie. - Po prostu daj mi odejść.
- Nie, młody człowiek, Powiedział potrząsając głową. - Na tak dużej odległości wróg z łatwością odetnie cię od komunikacji z głównym punktem strategicznym i uzyskasz nad sobą doskonałe zwycięstwo. Zakłócona komunikacja ...
byłem przerażony, widząc go wciągniętego w rozumowanie wojskowe, i pośpieszyłem mu przeszkodzić.
- Córka kapitana Mironowa, - Powiedziałem mu,, - pisze do mnie list: prosi o pomoc; Schwabrin zmusza ją do poślubienia go.
- Naprawdę? o, ten mop wielki schelm #, a jeśli wpadnie w moje ręce, wtedy rozkazuję mu osądzić 24 godzina, i zastrzelimy go na attyce twierdzy! Ale na razie musisz uzbroić się w cierpliwość ...
- uzbroić się w cierpliwość! Płakałem z siebie. - Tymczasem poślubi Maryę Iwanownę!..
- O! - sprzeciwił się generałowi. - To nie jest problem: na razie lepiej jest dla niej być żoną Shvabrina: teraz może ją chronić; i kiedy go zastrzelimy, następnie, Bóg da, i żony. Słodkie wdowy u dziewcząt nie siedzą; to znaczy, chciałem powiedzieć, że wdowa ma większe szanse na znalezienie męża, zamiast dziewczyny.
- Raczej zgadzam się umrzeć, Powiedziałem z wściekłością, - zamiast oddać go Schwabrinowi!
"Tak, i, i, i! - powiedział starzec. - Teraz rozumiem: ty, to jest widoczne, zakochana w Maryi Iwanowna. o, inna rzecz! Biedaczysko! Ale nadal nie mogę ci dać kompanii żołnierzy i pięćdziesięciu Kozaków. Ta wyprawa byłaby nieuzasadniona; Nie mogę wziąć na siebie odpowiedzialności.
Opuściłem głowę; ogarnęła mnie rozpacz. Nagle w mojej głowie pojawiła się myśl: z czego się składał, czytelnik zobaczy z następnego rozdziału, jak mówią starożytni powieściopisarze.
Rozdział XI: Osada buntowników
W tym czasie lew był pełny, nawet z rodzajem jest ostry.
„Za to, co zasługujesz na moją jaskinię?»-
Zapytał czule. *
А. Sumarokow.

Opuściłem generała i pospieszyłem do mojego mieszkania. Savelich spotkał mnie ze swoim zwykłym upomnieniem. „Poluj na ciebie, monsieur, być pijanym! Czy to romans bojarów? Nawet nie czas: znikniesz na darmo. I dobrze, że poszedłbyś do Turk lub Szweda, w przeciwnym razie grzechem jest powiedzieć komuś ”.
Przerwałem mu przemowę pytaniem: ile mam pieniędzy? „Będzie od ciebie, - odpowiedział z zadowoleniem. - Oszuści poszperali, ale nadal udało mi się to ukryć ”. I tym słowem wyciągnął z kieszeni długą dzianinową torebkę, pełen srebra. "Dobrze, Savelich, - Powiedziałem mu,, - daj mi teraz połowę; weź resztę dla siebie. Jadę do twierdzy Belogorsk ”.
- Ojciec Piotr Andreich! - powiedział drżący dobry wujek. - Bój się Boga; jak obecnie wyruszasz w drogę, kiedy nie ma drogi od złodziei! Zlitujcie się nad rodzicami, jeśli się nie oszczędzicie. Gdzie idziesz? Dlaczego? Poczekaj minutę: nadejdą wojska, złapać oszustów; potem idźcie ze wszystkich czterech stron.
Ale mój zamiar został mocno zaakceptowany.
- Za późno na rozumowanie, - odpowiedziałem starcowi. - Muszę iść, nie mogę się powstrzymać od jazdy. Nie pozwać, Savelich: Bóg jest miłosierny; może do zobaczenia! zobacz także, nie wstydź się i nie bądź skąpy. Kup, czego będziesz potrzebować, nawet przy wygórowanych cenach. Daję ci te pieniądze. Jeśli w ciągu trzech dni nie rzucę się i nie odwrócę ...
- czym jesteś, monsieur? - przerwał Savelich. - Żebym pozwolił ci odejść sam! Nie proś o to we śnie. Jeśli już zdecydowałeś się iść, wtedy nawet chodzę i podążam za tobą, Nie opuszczę cię. Abym mógł usiąść za kamienną ścianą bez ciebie! Tak, straciłem rozum? gotowy, monsieur, ale nie zostawię cię w tyle.
Wiedziałam, że Savelich nie miał się z czym spierać, i niech przygotuje się na drodze. Pół godziny później dosiadłem mojego dobrego konia, i Savelich na chudym i kulawym nag, który jeden z mieszkańców miasta dał mu za darmo, nie mając już żadnych środków, aby ją nakarmić. Dotarliśmy do bramy miasta; strażnicy tęsknili za nami; opuściliśmy Orenburg.

Oceniać:
( 9 oszacowanie, średni 2.89 od 5 )
Podziel się z przyjaciółmi:
Aleksander Puszkin
Zostaw swój komentarz 👇