Smutne bezczynność lir zapomniałem,
Wyobraźnia w snach nie jest spalony,
Z darami młodości, mój geniusz naprzód,
A moje serce powoli hladelo, została zamknięta
Zadzwoniłem jeszcze raz, od czasów mojego wiosnę,
ty, pływa cieniu ciszy,
Firmy dni, miłość, nadzieję i smutek łagodny,
Kiedy, Wentylator poezja spokojny,
Lira I cicho śpiewała szczęśliwy
Podniecenie miłości, przygnębienie rozstania -
I dąb brzęczenie góra minęło
Moi przemyślane dźwięki ...
Na próżno! Przeciągnąłem karygodne lenistwo ładunek,
W nap oziębła niechcący wbił,
Uciekł z radości, Uciekł od słodkiej muzyki
I - ze łzami w oczach - ku chwale pożegnania!
ale nagle, jak błyskawica strzałką,
Świeci w zwiędły sercu Mladost,
przebudzony dusza, żywy,
Dowiedziałem się znowu nadzieja miłość, smutek i radość.
znowu wszystko kwitło! Byłem pod wrażeniem życia;
Natura znowu ekstatyczny świadek,
Czułem się bardziej żywy, swobodnie oddychać,
Silniejszy Captivated cnota ...
Pochwała miłości, Dzięki bogam!
Znowu lira słodki głos młodych,
I dźwięczny drżeniem strun voskresnuvshie
Jestem u twoich stóp!..