Kształcić umysł świeci,
Naprawdę ujrzała światło czysta,
I czule objął przez ludzi kochał,
I mądrze ich nienawidzili.
Kiedy milczy Warszawa róża,
Polska i zamieszki pijany,
Walka i śmierć . . . . . . rozpoczęty,
Po kliknięciu „Polska nie ma zginęła!»-
kiedy Dibich . . . . . . . . .
Motley Paryż gaduła
On upaja w dziale . . . . . . . .
Piłeś zdrowia Lelewela.
Ci zatarł ręce z naszych niepowodzeń,
Z chytrym śmiechem, słuchałem do prowadzenia,
Kiedy . . . . . . Uciekli w galopie
I zmarł sztandar naszego honoru.
. . . . . . . . bunt Warszawa . . . . . . .
. . . . . . . . . . w dymie.
Poniknul głowę i gorzko lament
Jako Żyd w Jerozolimie.