Po raz kolejny odwiedziliśmy ...
Że kawałek ziemi, gdzie spędziłem
dwa lata na wygnaniu niewidzialnego.
Już dziesięć lat go nie ma od tego czasu - i wiele
Zmiany w życiu dla mnie,
Jestem, posłuszny prawu ogólnym,
I zmieniły - ale tu znowu
Przeszłość ogarnia mnie przy życiu,
i, wydaje się, vechor nadal wędrowały
Jestem w tych gajów.
Tutaj, zhańbiony dom,
Gdzie mieszkałem z moją słabą nyaneyu.
Już starą kobietą tam - to za ścianą
Nie słyszałem jej ciężkie kroki,
Ani jej żmudne Watch.
Tutaj zalesione wzgórze, powyżej której często
I siedział w bezruchu - i patrzył
Przy jeziorze, pamiętając o smutku
drugi brzeg, inne fale ...
Między łanów pastwisk złotym i zielonym
Rozprzestrzenia się szeroko niebieski;
Poprzez swoich niezbadanych wodach
Rybak i ciągnie pływające
nieszczęśliwy seine. Według bregam pochyła
wsie rozproszone - nie dla nich
Skrivilas' młyn, ledwie skrzydełka
Rzucając się na wietrze ...
Na granicy
ziemie przodków, w miejscu, które,
Gdzie droga wznosi się góra,
pestki przez deszcze, Trzy sosny
Stojak - sam na odległość, dwaj inni
Blisko siebie, - tutaj, kiedy ich przeszłość
Jechałem na koniach w świetle księżyca,
Znajomy szum szelest ich wierzchołki
Zostałem powitany przez. Przy okazji
Teraz poszłam, i pre
Widzę je ponownie. Wszystkie są takie same,
Wszystkie takie same, ich, znajomy szelest -
Ale o korzeniach ich przestarzały
(Tam, gdzie kiedyś była pusta, nagi)
Teraz Mlada Grove wzrosła,
zielony rodzina; krzewy wypieranie
W cieniu dzieci. A w oddali
Powinien on być jednym z ich ponurego znajomego
Jak stary kawaler, i wokół niego
Nadal wszystko pusty.
cześć, plemię
Mladoe, nieznany! Nie wiem
Widzę swoją potężną późny wiek,
Kiedy pererastesh moich znajomych
A stary rozdział przesłaniając
Przez passerby oka. Ale niech mojego wnuka
Usłyszeć szum Privetnoye, kiedy,
Dzięki przyjaznej rozmowie z powrotem,
Wesoły i pełen przyjemnych myśli,
On będzie przechodzić nad tobą w ciemności
A mnie vspomyanet.