więzień

Siedzę za kratami w więzieniu RAW.
Odżywiona młody orzeł w niewoli.
Mój przyjaciel smutny, trzepotanie skrzydeł,
Krwawe pecks jedzenie w oknie,

pecks, i rzuca, patrząc przez okno,
Jakby myśl jednego ze mną.
Zadzwoń do mnie i płaczu oczy
I zupełne Kupię: “chodźmy, uletim!

Jesteśmy wolni ptaki; już czas, brat, już czas!
Tam, gdzie na chmurze jest biała góra,
Tam, gdzie się niebieski morzu krawędzi,
Tam, chodzić gdzie tylko wiatr ... ale!..”

Oceniać:
( 15 oszacowanie, średni 3.8 od 5 )
Podziel się z przyjaciółmi:
Aleksander Puszkin
Zostaw swój komentarz 👇