Jak szczęśliwy ja, kiedy mogę zostawić…

Jak szczęśliwy ja, kiedy mogę zostawić
Męczący hałas kapitału i sąd
I uciekł do dubrovy pustyni,
Na brzegu tak cichy leczenia.

o, Jest to z dna rzeki wkrótce
wzrośnie, jak złota rybka?

Jak słodko jest zjawiskiem
Od spokojnych falach, w świetle księżycowej nocy!
Uwikłany zielony Włas,
Siada na brzegu stromego.
W smukłych nogach, w postaci białej piany, fale
pieszczota, wymieszania mrucząc.
Jej oczy wtedy znikną, połysk,
Jak gwiazdy niebo migotliwy;
Nie oddech na ustach, ale jak
Przenikliwy teraz wilgotne niebieskie usta
Chłodny pocałunek bez oddychania.
Boleśnie i słodki - w okresie letnich upałów
Zimny ​​miód jest nie tyle słodkie pragnienie.
Kiedy figlarny palce
Jeśli chodzi o moje loki, następnie
natychmiastowy oziębłość, jak horror, biegnie
moja głowa, a serce bije głośno,
Boleśnie kochać bez tchu.
I w tym momencie cieszę się zostawić życie,
Chcę jęczeć i pić ją pocałunkiem -
I jej mowy ... Co dźwięki
W porównaniu z nim - pierwsze dziecko bełkot,
bulgotanie wody, il maja nieba szum,
Ile wyraził Boyana słynie z harfą.

Oceniać:
( 2 oszacowanie, średni 3 od 5 )
Podziel się z przyjaciółmi:
Aleksander Puszkin
Zostaw swój komentarz 👇