elegia

Szczęśliwy, który w swej własnej pasji
Bez strach odważy się przyznać;
Ktoś w nieznanym losem
Nadzieję robkaya kochający;
Kto Misty promień księżyca
Prowadzi to do północy zmysłowa;
Aby cicho prawdziwy klucz
On otwiera drzwi jego piękne!

Ale moje życie nie jest nudne
Orzeźwiające tajne przyjemności;
Wczesne nadzieje wyblakły kolor:
Kolor życia schnie od męki!
Niestety Mladost latać,
Słyszę groźbę starości,
Ale ja, kocham zapomniał,
Moja miłość zapomnieć łzy eh!

Oceniać:
( 1 oszacowanie, średni 1 od 5 )
Podziel się z przyjaciółmi:
Aleksander Puszkin
Zostaw swój komentarz 👇