Dlaczego udawać
wiatr, kamień, ptak?
Dlaczego się uśmiechasz
Mi z nieba nagłego letniej błyskawicy?
Nie torturować mnie już, nie dotykać!
Pozwólcie mi iść do proroczych obaw ...
Zataczając pijany pożar
W przeliczeniu na suchą szarych torfowiskach.
And The Muse w dziurawej szalikiem
Cedząc śpiew i przygnębiające.
Brutalna i młodzieńczy niepokój
Jego cudowna siła.