Aquilon

dlaczego jesteś, groźny Aquilon,
Reed przybrzeżna dolu zmierzasz?
Dlaczego na horyzoncie
Ci cloud tak gniewnie prześladują?

Ostatnio czarne chmury grań
sklepienie nieba stłumiony ubraniu,
Ostatnio dąb na wysokości
Wyniosłe piękno stało się wielkim ...

Ale róża, Ci przeskoczył,
Ci szeleściły burza i chwałę -
Burzowe chmury i rozproszone,
I rzucę majestatyczny dąb.

Niech słońce jasne twarz
Odtąd radość błyszczy,
I chmura sztukach lekarski,
I cicho zybletsya trzciny.

Oceniać:
( 3 oszacowanie, średni 2.33 od 5 )
Podziel się z przyjaciółmi:
Aleksander Puszkin
Zostaw swój komentarz 👇