Och, nie jestem pasjonatem Filozof,
Że przed więc wiedziałem jak kochać,
Moja wiosną i latem czerwony
Przeminęło - tak daleko!
Amor, Światło złotego wieku!
Bogowie wszyscy Bole honorowane:
brat! estli I znów rodzi,
Oh, to ci służyć.
Och, nie jestem pasjonatem Filozof,
Że przed więc wiedziałem jak kochać,
Moja wiosną i latem czerwony
Przeminęło - tak daleko!
Amor, Światło złotego wieku!
Bogowie wszyscy Bole honorowane:
brat! estli I znów rodzi,
Oh, to ci służyć.