W dymie, krew, przez chmury strzałki
Teraz Twoja droga;
Ale przewidzieć jego dziedzictwo,
Nadchodzi nasz Quiroga!
i wkrótce, wkrótce znikną zmagać
Wśród ludzi niewolników,
Bierzesz młotek w ręku
I wezwie: wolność!
Chwalę Cię, wierny brat!
O czcigodny mason!
o Kiszyniowie, na ciemnym zamku!
Likuj, improsveschenny!
dzięki za informację! W Liceum Puszkin szybko zaprzyjaźnił się z resztą uczniów. Jego koledzy z klasy byli Delvig, Kiichelbecker, Pushchin, a Aleksandrowi Siergiejewiczowi udało się zachować i nosić tę niewinną, szczera młodzieńcza przyjaźń przez całe życie, zachowanie najprzyjemniejszych i najbardziej entuzjastycznych wspomnień z lat licealnych.