Byłam jedną z Donem…

Byłam jedną z Donem,
Pojechałem gang tafty;
Na pamiątkę bitwy i namioty
I przyniósł do domu bata.

w marszu, w wojnie
Uratowałem bałałajkę -
Z jej następna, na ścianie
I odłóż i bicz.

To ukryć z jego przyjaciół -
Kocham moją kochankę,
Często myślałem o tym
Plaża i batem.

Oceniać:
( 1 oszacowanie, średni 1 od 5 )
Podziel się z przyjaciółmi:
Aleksander Puszkin
Zostaw swój komentarz 👇