Pokonaj kopyta,
 Śpiewali jak:
 - Grzyb.
 Obrabować.
 Trumna.
 Szorstki.-
 Wiatr doświadczenia,
 obuty lodem
 ulica się osunęła.
 Koń na zadzie
 rozbił się,
 i natychmiast
 dla widza widza,
 spodnie, które Kuznetsky przyszedł do flary,
 skulili się razem,
 rozległ się śmiech i zadźwięczał:
 - Koń upadł!
 - Koń upadł! —
 Kuznetsky zaśmiał się.
 jestem jedyny
 jego głos nie zakłócał jego wycie.
 Przyszedł
 i zobaczyć
 oczy konia ...
Ulica się wywróciła,
 płynie na swój sposób ...
Podszedłem i zobaczyłem -
 Za kaplicą kaplicy
 tarzanie się po twarzy,
 chowając się w wełnie ...
I coś pospolitego
 tęsknota za zwierzętami
 wylał się ze mnie plusk
 i rozłożył się szelestem.
 "Koń, nie.
 Koń, słuchać -
 co myślisz, że jesteś gorszy od tych?
 Kochanie,
 wszyscy jesteśmy trochę jak koń,
 każdy z nas ma swojego konia ”.
 może być,
 - stary -
 i nie potrzebował niani,
 może, i wydała jej się moja myśl,
 tylko
 koń
 pochopny,
 wstała,
 rzhanula
 i poszedł.
 Macha ogonem.
 Imbirowe dziecko.
 Przyszedł wesoły,
 stał w kabinie.
 I wydawało jej się wszystko -
 ona jest źrebakiem,
 i warto było żyć,
 i warto było pracować.

