Obudź mnie jutro rano,
Och, moja matka pacjenta!
Pójdę za kopiec drogowego
Drogi mile widzianym gościem.
Dziś widziałem w lesie
Kolejne szerokie koła na łące.
Marszczona wiatrem pod chmurze tabernakulach
Jego złoty łuk.
O świcie jutro będzie latać,
czapka miesiąc nurkując pod krzakiem,
I zabawny vzmahnet kobыlitsa
Powyżej prostym czerwony ogona.
Obudź mnie jutro rano,
Zapalił się w naszym przednim światłem pokojowym.
Mówią, I wkrótce
Słynny rosyjski poeta.
Zaśpiewam Kocham was i gościem,
nasz piekarnik, kogut i t ...
A moje piosenki wyleje
Doić krowy twoi czerwony.