Mieliśmy dużo na kajaku;
Inne żagiel napięte,
Inne polubownie spoczywa
W głębi potężnego wiosłem. W ciszy
Opierając się na kierownicy, Nasz inteligentny kormschik
W ciszy zasad nadwagę choln;
A ja - beztroski wiara jest pełna -
Pływacy śpiewałem ... nagle łonie fale
Ja zmięty latać wicher głośno ...
Zabitych i kormschik i pływak! —
tylko ja, tajemnicza wokalistka,
Na brzegu burzy vыbroshen,
I śpiewają stare pieśni
Moje szaty i mokro
Grunty w słońcu pod skałą.